Quo Vadis

No tutaj możemy się powozić, bo to w kraju legenda Jak jechaliśmy na Slayer w czerwcu to wszyscy "Szczecin?... A! Qou Vadis" Zespół dla wielu starych metalowców kultowy, debiucik jest bardzo w pytkę, szczególnie kawałki typu "NKWD" czy "Trzy szósteczki"

Jak dla mnie najlepsza thrashowa ekipa tamtych lat, peirwsze albumy genialne, dalej też dobrze. Ostatnio po zapoznaniu się z "Babel" jestem dobrej myśli co do przyszłości zespołu - bardzo solidny album. Ale czasy "Rzeźnika" już raczej nie wrócą

Przemoc i podstęp - Terror i Gwałt !!!!! co piatek jak wychodzimy napierdoleni z kontrastów drzemy ryja "spiewajac" wlasnie rzeznika heheh ;]

ogolnie Quo Vadis mialo 3 okresy jak dla mnie - zajebisty oldschoolowy 100% thrashowy, potem byl gówniany okres z klawiszami, i tertaz znowu jest dobrze, wyjebali klawiszowca , a na koncertach naprawde przypierdalają!
I pytalem ostatnio Mateusza czy beda grali stare kawalki - powiedzial ze juz przygotowywują 3szósteczki i NKWD na nastepne koncerty

a w piatek pokazali klase po raz kolejny w cynkowni

No mnie niestety ominął już ich drugi koncert który miałem pod nosem,ale cóż, siły wyższe...

Ktoś potrafi powiedzieć coś więcej na temat nowej płyty?

ja potrafie powiedziec - stoi u mnie na połce ;]

nowy quo vadis kompletnie do mnie nie przemawia. w starych tez nic nie widze fajnego, polska wyprodukowala znacznie wiecej lepszych kapel thrashowych w tamtym czasie.